Andrzej „Balon” Tarasiewicz (14.04.1959 — 04.12.1998) Urodził się w Giżycku, ukończył Szkołę Podstawową Nr 2, a w 1978 r. zdał maturę w Liceum Ogólnokształcącym im. Wojciecha Kętrzyńskiego. Następnie studiował na Wydziale Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Gdańskiego oraz na Uniwersytecie w Norymberdze. Związany z klimatem i pięknem Mazur, zawsze pamiętający o historii tego regionu.
Od 1974 r. był aktywnym członkiem koła PTTK przy Oddziale Wielkich Jezior Mazurskich w Giżycku oraz giżyckiego Klubu Płetwonurków „Płetwal”. W 1985 r. uzyskał stopień Instruktora Klubowego Nurkowania Swobodnego i podjął pracę edukacyjno-szkoleniową z giżycką młodzieżą. Gdy w 1990 r. rozpoczęło działalność Mazurskie Centrum Nurkowe PRO AQUA SERVICE, „Balon” poprowadził w nim szkolenia płetwonurków na wszystkie stopnie. W roku 1991 stał się współzałożycielem Stowarzyszenia „Wspólnota Mazurska”, zasiadając w zarządzie organizacji, zaś w 1992 r. powierzono mu funkcję prezesa Oddziału Wielkich Jezior Mazurskich PTTK w Giżycku. Od lutego 1998 r. wchodził w skład Komisji Działalności Podwodnej przy Zarządzie Głównym PTTK, uczestnicząc w powstawaniu programów szkoleniowych nurkowania pod lodem oraz nurkowania na mieszankach oddechowych NITROKS. W tym samym roku został wyróżniony Honorową Odznaką PTTK.
„Balon” Tarasiewicz całą duszą i ciałem był giżycczaninem oraz Mazurem, czołową postacią „mazurskiego renesansu” z przełomu ostatnich dekad XX w. Jako instruktor nurkowania był nauczycielem i przyjacielem pokoleń młodzieży, a także kreatorem wielu giżyckich obyczajów nurkowych, jak np.: witanie pod wodą Nowego Roku, śmigusowe skoki do wody z giżyckich mostów, czy jesienne czyszczenie dna Kanału Łuczańskiego. Zainicjował też Zimowy Spływ Twardzieli Krutynią, który stał się jego Memoriałem. Pełnił rolę charyzmatycznego konsultanta w kwestiach sprzętu nurkowego, bezpieczeństwa na wodzie oraz podczas akcji ratowniczych, za co został odznaczony przez Ministra Obrony Narodowej. Podczas swoich licznych wypraw podwodnych dokonywał historycznych odkryć, takich jak m.in. zlokalizowanie prehistorycznej osady palowej obok półwyspu Kurka na Mamrach, czy wraku samolotu z II wojny światowej na wodach norweskich. Jako wielki miłośnik mazurskiej natury był inicjatorem akcji Wielkiego Posezonowego Sprzątania Mazur i wszelkich przedsięwzięć ekologicznych „Wspólnoty Mazurskiej”. Wznosił się ponad podziały polityczne: torował drogę przyjacielskim kontaktom ze środowiskiem „wypędzonych” w Niemczech.
Był uczestnikiem wielu wypraw nurkowych, ze swoich podróży przywoził slajdy i całe mnóstwo opowieści, które były tematami slajdowisk organizowanych przez niego. Miał przyjaciół na całym świecie, wszędzie był lubiany i zapamiętany jako bardzo dobry płetwonurek, zawsze uśmiechnięty, mający wciąż nowe pomysły. W jego nurkowaniu wszystko miało swoje miejsce, nie było przypadkowych zajść. Wszystko było zaplanowane i wszystko szło zgodnie z planem
Zginął mając czterdzieści lat…